Mniej znane miejsca w Krakowie
O magii Krakowa nie trzeba mówić dużo, ponieważ bezsprzecznie jest jej pełno w całym mieście. To miejsce jest tak naprawdę idealne pod każdym względem, zarówno na wypad weekendowy, jak i nieco dłuższy. Nie brakuje atrakcji dla dzieci i dorosłych, o doskonałą zabawę jest dość łatwo, są zarówno miejsca, do których wstęp trzeba wykupić, jak i całkowicie darmowe. W tym artykule jednak zostanie poruszona kwestia mniej znanych miejsc w Krakowie, o których być może wie niewiele osób.
Mniej znane, ale równie urokliwe miejsca w Krakowie
Oczywiście raczej nikomu nie trzeba przedstawiać Bazyliki Mariackiej, Wawelu, czy Sukiennic i Uniwersytetu Jagiellońskiego. W przewodnikach można znaleźć inne miejsca, które pomimo mniejszej popularności są dobrym miejscem do odwiedzenia. Nieopodal Rynku Głównego na Starym Mieście znaleźć można dzielnicę Starego Miasta. Warto poza tym udać się do Ogrodu Muzeum Archeologicznego, który jest zlokalizowany w ścisłym centrum miasta. Dokładniej mówiąc znajduje się na terenach poklasztornych budynków. Kiedyś była to nawet część Kościoła Świętego Michała i Józefa. Na spacer zdecydowanie najlepiej wybrać się tutaj w okresie późnej wiosny, ewentualnie latem. To właśnie w tym czasie odbywa się tam mnóstwo imprez plenerowych, a w najbliższej okolicy aż roi się od licznych kolorów lata.
Ciekawe miejsca w Krakowie
Będąc w Krakowie nie można zapomnieć o odwiedzeniu najstarszego ogrodu botanicznego na terenie Polski. Mowa oczywiście o tym znajdującym się przy Uniwersytecie Jagiellońskim. O zawrót głowy przyprawia już liczba okazów znajdujących się na jego terenie, ponieważ sięga aż około 6 tysięcy. Ciekawostką jest fakt, że wiele roślin zostało sprowadzonych z przeróżnych stron świata, między innymi z Paryża, Wiednia, czy Petersburga, a nawet z Ameryki Południowej. Nie brakuje także wieloletnich pomników przyrody, uwagę zwracają między innymi Derenie Śniadeckiego, czy Dąb Jagielloński. Wiek tego ostatniego określa się nawet na 400 lat, czy można zatem zrezygnować z zobaczenia takich cudów natury na własne oczy? Z całą pewnością nie!